niedziela, 14 kwietnia 2013

Poetą być...

    Przez noc droga do świtania
   Przez wątpienie do poznania
                                                                        Przez błądzenie do mądrości 
     Przez śmierć do nieśmiertelności


Nareszcie wiosna! Cieszę się jak dziecko widząc rosnące kwiaty, czyste powietrze i ciepło promieni słońca. Wreszcie mogę rzucić w daleki kąt wszystkie rzeczy, które przypominają mi o zimie. Za 2 miesiące wakacje a wraz z nimi obóz do Włoch, Jastrzębia Góra i może Francja. Mam tam rodzinę, a od dłuższego czasu wujek obiecał mnie zabrać wraz z kuzynką. Dużo jest tych planów, a najbardziej chcę zorganizować nockę z przyjaciółkami, może w czerwcu ? :)

W piątek nic nowego, śmianie się do długich minut, zabawne sytuacje. Wpadło 3 z fizy i 5 z historii. Ostatnio mama rozczulała się nade mną, że za niedługo nie będę miała czasu dla nich, że będę miała nowe życie w liceum. Znajdzie się czas dla najbliższych bo to oni przez całe życie byli, są i będą. Dzisiaj jak zwykle Kasia chciała zdjęcie. Niby ma 5 lat, a dalej ją traktuję jak małe dziecko otwarte z uśmiechem na twarz. Do następnego posta :)













1 komentarz: