Wczoraj z mamą spędziłam 5 godzin w 3 stawach + 2 godziny na 3 maja w Katowicach. Oto efekty:
Spódnica - Terranova 19,99
Bokserka - New Yorker 9,99
Spodnie - Terranova 69,99
Torba - Butik 49,99
Bransoletka - Orsay 9,99
A najgorsze po przyjeździe do domu gorączka i ból głowy. Fajnie :( W piątek miałam znowu w planie łyżwy z koleżankami i kolegą i zakup łyżw coś podobne do takich:
Na figurowych lepiej mi się jeździ. Kostka jest mocno usztywniona, wtedy noga nie rusza się i można swobodnie jeździć. Lecę kochani się kurować, może jednak pojadę na łyżwy :*
,,Miłości nie ma są łyżwy"
Olga♥
no, no widzę zakupy udane, piękne rzeczy! :)
OdpowiedzUsuńponoć w Empiku jest książka "życie Pi" :D
kuruj się, kuruj :3
łyżwy ślicznie wyglądają <3
pozdrawiam :)
Serio ? muszę zobaczyć :)
Usuńdziękuję :*
no i wesołych Walentynek życzę :) ;*
OdpowiedzUsuńDzięki i nawzajem :3
Usuńudane widać :)
OdpowiedzUsuń